Wasz Korporacyjny Korespondent

Jest to poradnik, dla wszystkich poszukujących sensu życia w korporacji. Tych, którzy błękitne niebo znają tylko ze zdjęć, bo przychodzą do biura przed świtem i wychodzą po zmroku. Którzy choć raz oblali kolegę gorącą kawą, żeby dostać się do zajmowanej przez niego drukarki. My nie robimy tego bez celu. Naszym celem jest wspaniała kariera i osiąganie potencjału, o jakim inni mogą jedynie pomarzyć. Niech ten blog będzie Waszym podręcznikiem, jak odnaleźć się w labiryncie korporacyjnego świata.

Skuteczny menedżer: Rozmemływacz

Naprawdę skuteczny menedżer nie może mieć swojego zdania. Sztuka polega na tym, aby w odpowiednio kluczowych momentach, pozwolić przejąć ster a zarazem ciężar podjęcia równie kluczowych decyzji swoim pociesznym podwładnym. Gdybyś, drogi menedżerze, podjął jakąś decyzję sam, całkiem niepotrzebnie wystawiłbyś się na szykany pana Prezesa, narażając tym samym na szwank swą reputację oraz przekonanie o…

Czytaj dalej

Pan Tymoteusz rzuca papierami

Pewnego jesiennego dnia pan Tymoteusz, znalazłszy lepszą pracę, ku absolutnego zrozumieniu i uznaniu za przeproszeniem kolegów z biura oraz ku kompletnemu zaskoczeniu przełożonych, postanowił hucznie rozstać się ze swoją posadą. Wiadomość o jego odejściu rozniosła się po firmie błyskawicznie, niczym brzydki bąk uwolniony w zamkniętej windzie. Zanim więc Tymoteusz zdążył dostarczyć wypowiedzenie w odpowiednie ręce,…

Czytaj dalej

Przykry zapach w windzie

Pan Eugeniusz (25 l.), którego imię postanowiliśmy zmienić z obawy przed szykanami kolegów, podróżował do biura zwykłego dnia, o zwyczajnej porze. Okoliczności te sprawiły, że nie spodziewał się niczego bardziej niezwykłego niż pusty otwór znajdujący się w miejscu guzika niezbędnego do podróży na jego piętro. Z daleka ujrzał otwarte drzwi, co uspokoiło go jeszcze bardziej…

Czytaj dalej

Grypa weekendowa

Pan Stefan nie miał najlepszego zdrowia. Wystarczyło, że ktoś kichnął w wagonie metra, którym zmierzał do pracy, kaszlnął w kolejce sklepowej lub puścił bąka w sąsiednim mieszkaniu i Stefan w mig stawał się nieszczęśliwym posiadaczem nowego szczepu wirusów, który rósł w nim szybciej niż dług publiczny. Jak wiadomo natomiast, silny układ immunologiczny w CV typowego wyrobnika jest pozycją o wiele…

Czytaj dalej